iPhone 16e - "tani" iPhone, który zawiódł oczekiwania
iPhone 16e – kompromis, który poszedł za daleko?

31 marca 2025
Apple iPhone 16e pojawił się na rynku jako propozycja tańszego wejścia do ekosystemu Apple. Choć idea brzmi rozsądnie, to zbyt wiele kompromisów czyni ten model niemal bezużytecznym dla wielu grup odbiorców. To urządzenie, które ani nie przyciąga entuzjastów technologii, ani nie zadowala użytkowników budżetowych.

Design i opakowanie: prostota granicząca z ascetyzmem
Otwierasz pudełko i dostajesz tylko telefon i kabel USB-C. Brzmi znajomo? To standard Apple od kilku generacji. Niestety, nawet kultowe naklejki z logo zniknęły. Obudowa inspirowana starszymi iPhone'ami SE i ostre krawędzie nie dodają komfortu. Estetyka? Może i jest, ale kosztem ergonomii.
Ekran: 60 Hz w 2025 roku?
Panel wygląda znajomo: kolory naturalne, kontrast dobry, ale odświeżanie 60 Hz to technologiczna archaika. Jasność? W pomieszczeniach OK, ale na słońcu przeciętnie. Apple wyraźnie utrzymuje sztuczny podział między modelami przez ograniczanie funkcji w tańszych iPhone'ach.
Wydajność i system
Układ Apple A18, ale okrojony graficznie. iOS działa stabilnie, lecz animacje wydłużone, a aplikacje w tle często zamrożone. Wielozadaniowość? Teoretyczna. Do tego Apple Intelligence... które nie działa jeszcze w Polsce. Czyli kluczowa nowość jest bezużyteczna.
Aparat: jeden obiektyw i wiele ograniczeń
48 Mpix bez szerokiego kąta i bez prawdziwego zoomu. Zdjęcia OK, ale to wszystko. Nagrywanie w 4K to plus, ale brak elastyczności fotograficznej ogranicza ten model do okazjonalnego użycia.
Bateria i ładowanie
4005 mAh zapewnia niezły czas pracy. Ale MagSafe? Nieobecny. Ładowanie indukcyjne? Tylko 7,5 W. Ładowanie przewodowe 20 W to standard sprzed kilku lat. Apple znowu tnie funkcje pod pozorem ekosystemu.
Podsumowanie: idealny iPhone dla nikogo
Na tle konkurencji iPhone 16e wypada przeciętnie. W podobnej cenie można kupić Google Pixel 9, POCO F7 Ultra czy nawet starszego iPhone'a 15 z Dynamic Island i MagSafe. iPhone 16e może i działa, ale niczym nie zachwyca. Wersja idealna? Może, ale dla rynku USA.